OBSESSION 12



































[PIC 2]

Suzy: Wzięłam wszystko co chciałaś. Co teraz? 

[PIC 4]

Suzy: Co się stało? 

Jen: Po rozstaniu z Olivierem musiałam spakować wszystkie jego rzeczy i nie czułam się w połowie tak źle jak teraz. Kiedy weszłam tutaj, wszystkie wspomnienia wróciły i czuję się gorzej, niż po jakimkolwiek zerwaniu, a nie została po nim nawet jedna rzecz.

[PIC 5]

Jen: Co ze mną jest nie tak? 

Suzy: Wszystko jest z Tobą w porządku. 

[PIC 6]

Jen: Jestem już tym zmęczona. 

Chciałabym po prostu o nim zapomnieć

 i wrócić do normalnego życia, ale nie mogę… 

ciągle pojawia się w moich myślach. Mam już tego dość.

 [PIC 7]

Suzy: On pewnie w połowie nie czuję się tak jak Ty i już spotyka się z inną laską.

Jen: Masz rację… pójdę się umyć i wziąć się w garść. 

[PIC 8]

[Pukanie do drzwi]

[PIC 9]

Suzy: James? 

[PIC 10]

James: Jest Jenny? 

[PIC 11]

Suzy: Nie ma. 

James: Jeśli jednak jest, chciałbym z nią porozmawiać. 

Suzy: Naprawdę jej nie ma. Jeśli chcesz możesz wejść i się rozejrzeć, skoro mi nie wierzysz. 

James: Wiesz kiedy będzie? 

[PIC 12]

Suzy: Właśnie pakuję jej rzeczy, więc w najbliższym czasie jej tu nie zastaniesz 

i zanim zadasz to pytanie, nie powiem Ci gdzie jest.

[PIC 13]

James: Jak ona się czuje?

Suzy: A jak sądzisz James? 

James: Chciałbym naprawdę z nią porozmawiać.

Suzy: Zadzwoń do niej. 

James: Zablokowała mój numer.

[PIC 14]

Suzy: Najwidoczniej nie chce mieć z Tobą nic wspólnego. 

Ma teraz dużo na głowie, więc ja też bardzo Ciebie proszę, żebyś sobie odpuścił.

[PIC 15]

James: Nie rozumiesz! Muszę z nią porozmawiać!

[PIC 16]

Suzy: James, widzę że do Ciebie nie dociera, 

kiedy próbuję kulturalnie, więc powiem wprost.

Odpierdol się od niej raz na zawsze! Żegnam!

[PIC 19]

Jen: Co to było? Trzasnęłaś drzwiami? 

[PIC 20]

Suzy: Przeciąg się zrobił. 

Jen: Słyszałam głosy.

[PIC 21]

Suzy: Świadkowie Jehowy, oni nigdy nie odpuszczają. 

[PIC 22]

Suzy: Spakowałaś wszystko? 

Jen: Nie, jeszcze muszę wziąć smaczki dla George'a.

[PIC 25]

Travis: Nie za długo już tutaj siedzisz?

James: Może… ale miałem ochotę się napić. 

[PIC 26]

James: Poproszę kolejnego.

Kelner: A co dla Pana?

Travis:  Ja dziękuję, ktoś musi go później odwieźć.

[PIC 27]

James: Napij się ze mną. Przyda mi się towarzystwo.

Travis: Tak, ale nie moje, tylko pewnej brunetki.

[PIC 28]

James: To już zamknięty temat. 

Travis: I dlatego topisz smutki? 

James: A tak to wygląda?

Travis: Tak, wyglądasz żałośnie. 

James: Przywiązałem się… bardziej niż przypuszczałem.

[PIC 29]

James: Każda kobieta, która mnie pociągała ostatecznie okazywała zainteresowanie 

wyłącznie moim pieniędzmi, koneksjami albo nazwiskiem. 

A potem pojawiła się Jenny… 

miła, naturalna i szczera, bez ukrytych motywów. 

Zwykła dziewczyna…  

Travis: To dlaczego ją odpuściłeś?

[PIC 30]

James: Chciała czegoś więcej, a ja… nie byłbym dobrym kandydatem.

Travis: Mam powiedzieć to, co chcesz usłyszeć? 

[PIC 31]

Travis: Wyszedłeś na prostą, ale przypomnij sobie co mi mówiłeś rok temu. 

Miałeś duże plany i spore ambicje. 

Nie pozwól, żeby jakaś dziewczyna je zaprzepaściła.

[PIC 32]

James: Zawsze mogę na Ciebie liczyć. 

Wyjeżdżamy do Del Sol.

Travis: Kiedy? 

James: Jak najszybciej.