[PIC 2]
Mr B: Wszystko w porządku?
[PIC 3]
Jen: Tak, tylko trochę za dużo wypiłam.
Mr B: Świeże powietrze dobrze Pani zrobi. Mają tutaj piękny ogród. Przejdziemy się?
Jen: Dobrze.
[PIC 5]
Jen: To był bardzo przyjemny wieczór.
Mr B: W rzeczy samej. Muszę Pani podziękować.
[PIC 6]
Jen: Mi?
Mr B: Gdyby nie Pani, nie udałoby mi się wynegocjować z Landgraabem tak dobrej umowy.
[PIC 8]
Jen: Nic takiego nie zrobiłam.
Mr B: Tak się Pani tylko wydaje. Lepiej się negocjuje w miłej i towarzyskiej atmosferze, niż w sali konferencyjnej wypełnionej prawnikami.
[PIC 9]
Jen: No cóż… cieszę się, że mogłam pomóc.
Mr B: Chciałaby Pani to powtórzyć?
[PIC 10]
Jen: Proszę nie zrozumieć mnie źle, ale chciałam tylko odwdzięczyć się za ten niefortunny wypadek.
[PIC 11]
Mr B: Zaczyna padać. Tam możemy schować się przed deszczem.
[PIC 13]
Mr B: Pani drży.
Jen: To nic takiego.
[PIC 14]
Mr B: Proszę założyć moją marynarkę.
Jen: Dziękuję.
[PIC 15]
Mr B: A co gdybym zaproponował Pani dodatkową pracę?
Jen: Pracę?
Mr B: Tak. Jako moja towarzyszka na tego typu spotkaniach.
[PIC 18]
Mr B: Podobało się Pani prawda?
Jen: Tak, ale… Jest Pan bogaty i przystojny, może mieć Pan miliony kobiet za darmo.
Mr B: Nie mam czasu na romantyczne związki. Potrzebuję kogoś profesjonalnego. Była Pani zakochana?
Jen: Tak, kilka razy… ale w nieodpowiednich mężczyznach, o czym sam Pan się przekonał. A Pan?
[PIC 19]
Mr B: Nie…. Z resztą nigdy mi na tym nie zależało. Jak już wspomniałem nie mam na to czasu, ale chciałbym mieć partnerkę bez tej całej dramatycznej otoczki.
[PIC 20]
Jen: Proszę wybaczyć, ale Pana podejście jest wyzute z uczuć… jak transakcja.
[PIC 21]
Mr B: Jest wiele związków, które zawierane są tylko dla korzyści majątkowej, albo trwają dla dobra dzieci. Czy jest w tym coś złego? Proponuję umowę z obopólną korzyścią. A jeśli któraś ze stron uzna, że jej już to nie bawi, rozchodzą się. Bez płaczu, rozpaczy, straty, bez tych wszystkich negatywnych emocji… których sama Pani ostatnio doświadczyła.
Jen: Kiedy Pan to tak przedstawia, ma to sens.
[PIC 22]
Jen: A co jeśli jedna ze stron jednak się zakocha i będzie to dla niej bolesne? Poczuje się tak samo.
Mr B: No tak. W tym przypadku mogę ręczyć tylko za siebie.
Jen: Aż tak jest Pan pewny siebie? Więc robił Pan to już wcześniej?
[PIC 23]
Mr B: Czy ma to jakiekolwiek znaczenie?
Jen: Pytam z ciekawości.
Mr B: Więc tak, robiłem to już wcześniej.
Jen: Z iloma kobietami?
Mr B: Kilkoma…
[PIC 24]
Jen: I żadna nie chciała zostać na dłużej?
[PIC 25]
Mr B: Nawet gdyby, nie dały po sobie tego poznać.
[PIC 27]
Jen: Przepraszam, ale na mnie już pora. Było mi bardzo miło, ale odpowiadając na Pana pytanie: to nie dla mnie.
[PIC 28]
Mr B: To tylko luźna propozycja, ale proszę się jeszcze zastanowić.
Jen: Wątpię, żebym zmieniła zdanie. Dziękuję za dzisiaj.
[PIC 29]
Mr B: Travis Panią odwiezie.
Jen: Nie ma takiej potrzeby, wrócę sama. Chciałabym też odesłać Panu sukienkę.
[PIC 30]
Mr B: Na mnie nie wyglądałaby tak dobrze. Proszę to potraktować jako premię. Zasłużyła Pani.
Jen: Dobrze. W takim razie do widzenia.
[PIC 31]
Mr B: Do zobaczenia Panno Jenny.