[PIC 5]
Mr B: Spóźniają się…. Źle się Pani czuje?
Jen: Nie… wszystko w porządku.
Mr B: Na pewno?
Jen: Tak.
[PIC 6]
Mr B: Jeśli jest jakiś problem, proszę mi powiedzieć.
Jen: Nic mi nie przychodzi do głowy.
Mr B: Panno Jenny… z takim nastawieniem nic z tego nie będzie.
Jen: Nie rozumiem.
Mr B: Travis odwiezie Panią do domu.
Jen: Ale nic mi nie jest!
[PIC 7]
Mr B: Czeka nas bardzo ważne spotkanie. Będą Panią oceniać tak samo jak mnie, więc nie mogę pozwolić żeby coś poszło nie tak.
Jen: Nie wiem jak to powiedzieć… Widzi Pan… niewiele pamiętam z tego co się wydarzyło w klubie i …
Mr B: Do rzeczy Panno Jenny, zaraz tu będą.
Jen: Nie pamiętam tego, co się wydarzyło po… to znaczy czy my… spaliśmy ze sobą?
[PIC 8]
Mr B: Panno Jenny powiem to wprost: między nami do niczego nie doszło, ponieważ była Pani praktycznie nieprzytomna. Nie wykorzystuję kobiet w ten sposób i może mi Pani wierzyć, że jeśli spędzimy ze sobą noc, to będzie Pani ją bardzo długo pamiętać. Czy wyraziłem się dostatecznie jasno?
[PIC 9]
Jen: Tak… i przepraszam. Nie chciałam Pana urazić, tylko…
Mr B: Nie czuję się urażony. Jeszcze ma Pani jakieś wątpliwości?
Jen: Nie.
Mr B: Świetnie.
[PIC 12]
Takeshi: James.
James: Takeshi, gdzie Zao?
[PIC 13]
Takeshi: Wypakowują się z limuzyny. A kimże jest ta piękna niewiasta?
James: Moja asystentka…
[PIC 14]
Jen: Jennifer Jones, miło mi Pana poznać.
Takeshi: Cała przyjemność po mojej stronie.
James: Takeshi, nie przesadzasz trochę?
[PIC 16]
Takeshi: Muszę przyznać, że James ma oko do pięknych kobiet.
Jen: W dalszym ciągu nie wiem z kim mam przyjemność.
Takeshi: Takeshi Kato, ZAO Corporation.
Jen: Panie Kato…
[PIC 17]
Takeshi: Darujmy sobie te formalności, mów mi Takeshi, piękna Jennifer.
Jen: Skoro tak wolisz.
James: Takeshi… spóźniłeś się. Mieliśmy już odwołać rezerwację.
[PIC 18]
Takeshi: Odpuść trochę James. Wyświadczam Ci przysługę ściągając tu swojego szefa, więc powinno Ci bardziej zależeć na naszym spotkaniu.
[PIC 19]
James: Nie lubię, kiedy ktoś nie szanuje mojego cennego czasu.
Takeshi: Jak Ty z nim wytrzymujesz Jennifer? Ciebie też tak musztruje?
Jen: Pracujemy razem od niedawna.
Takeshi: To wszystko wyjaśnia.