[PIC 9]
Kelly: Proszę teraz to przymierzyć.
Jen: To lekka przesada.
[PIC 10]
Kelly: Niektóre kroje Pani strojów wymagają odpowiedniej bielizny. Poza tym Pan Bancroft nalegał…
Jen: No tak.
[PIC 12]
Jen: Czy ten strój też Pan akceptuje?
[PIC 13]
Mr B: To już zależy od Pani, ale gdybym miał coś doradzić, to lepszy byłby kolor czerwony.
[PIC 14]
Jen: Musimy porozmawiać. Teraz.
[PIC 15]
Mr B: Możecie nas zostawić na chwilę?
[PIC 16]
Mr B: Co chce mi Pani powiedzieć?
Jen: Przekracza Pan granice mojej prywatności. Najpierw pojawia się Pan w klubie, później siedzi w moim salonie, robi mi Pan śniadanie i jeszcze proponuje wspólne mieszkanie? A teraz to! To już za dużo!
Mr B: Kiedy Pani to tak ujmuje…
Jen: Czuję się osaczona!
[PIC 17]
Jen: Rozumiem, że jest Pan przyzwyczajony do kobiet spełniających Pana zachcianki, ale ja do nich nie należę! Proszę o tym pamiętać!
Mr B: Oczywiście.
[PIC 18]
Jen: Świetnie, cieszę się że to sobie wyjaśniliśmy… słucha mnie Pan?
Mr B: Przepraszam, trochę ciężko mi się skupić kiedy jest Pani w tym stroju.
Jen: W takim razie pójdę się przebrać.
[PIC 21]
Kelly: Mam świetny garnitur dla Ciebie, z najnowszej kolekcji…
Mr B: Może następnym razem. Mamy dzisiaj napięty grafik.
[PIC 22]
Kelly: Wystarczy, że zadzwonisz.
Mr B do Jen: Jest Pani gotowa?
Jen: Tak, możemy jechać.
[PIC 23]
Mr B: Jeszcze raz dziękuje Ci bardzo za pomoc Kelly.
Kelly: Dla Ciebie zawsze.
[PIC 24]
Mr B: Jesteśmy umówieni u jubilera, ale zdążymy coś przekąsić. Na co ma Pani ochotę?
Jen: Na pizzę.
[PIC 25]
Mr B: Znam dobrą włoską restaurację…
Jen: Nie, nie. Żadnych restauracji. Pizza tylko z pizzerii. Znam świetne miejsce.