19 Possession






































[PIC 2]

Jen: Mam rezerwację na nazwisko Bancroft. 

X: Pani towarzysza jeszcze nie ma. Zaprowadzić Panią do stolika?

Jen: Nie, zaczekam przy barze. 

[PIC 5]

Barmanka: Drink dla Pani od tamtego Pana w końcu baru. 

Jen: Oh, proszę mu podziękować. 

[PIC 8]

G: Dobry wieczór.

Jen: Jak do tej pory dobry. Dziękuję za drinka.

[PIC 9]

G: Zauważyłem, że kończysz swoje martini, a nie chciałem żebyś tak szybko odeszła. Jestem Gary. 

Jen: Dziękuję Gary, ale…

[PIC 10]

Gary: Jesteś bardzo atrakcyjna. Odkąd się pojawiłaś, nie mogę oderwać od Ciebie oczu.  

[PIC 11]

Jen: Słuchaj Gary, to bardzo miłe z Twojej strony i naprawdę to doceniam, ale nie jestem zainteresowana. 

[PIC 12]

Gary: Byłem niemiły?

Jen: Nie, tylko… czekam na kogoś. 

Gary: Och rozumiem, chcesz mnie spławić?

Jen: Nie, naprawdę na kogoś czekam. 

[PIC 13]

Gary: W takim razie poczekamy razem. Zdradzisz mi swoje imię? 

[PIC 14]

Mr B: To nie będzie konieczne. Pani czeka na mnie. 

[PIC 16]

Jen: Dziękuję. Zjawił się Pan w samą porę. Ten facet był trochę napastliwy. 

Mr B: Panno Jenny, wygląda Pani jak zwykle olśniewająco. Nic dziwnego, że wywołuje Pani zainteresowanie.

[PIC 17]

Jen: Zupełnie niezamierzone. Nałożyłam pierwszą lepszą sukienkę.

Mr B: Pięknej kobiecie niewiele potrzeba do podkreślenia jej urody.

[PIC 20]

Jen: Proszę bardzo. To jest moja wersja umowy. Moja prawniczka naniosła pewne zmiany, które nie podlegają negocjacji. Wszystko jest zaznaczone indeksami. Chcę też wyższą stawkę niż proponowana, ale wypłaconą jednorazowo. 

Mr B: Twarda z Pani przeciwniczka. Podoba mi się to. Pozwoli Pani, że się teraz zapoznam.

[PIC 21]

Mr B: Opieka dla kota? 

[PIC 22]

Jen: Ktoś musi zadbać o George’a, jeśli będziemy gdzieś wyjeżdżać. Nie mogę obarczyć tym nikogo ze znajomych, bo nie chcę żeby o nas wiedzieli.

Nie chcę też, aby ktokolwiek z firmy o tym wiedział. Proszę mnie też traktować jako swoją asystentkę, a nie kobietę do towarzystwa. 

Mr B: Dobrze. Ale z tego co widzę nie wykreśliła Pani akapitu z seksem.

Jen: Ekhm… Chciałam, jednak prawniczka mi odradziła. 

[PIC 23]

Mr B: Ach Ci prawnicy. 

Jen: Już Pan podpisał? Tak szybko Pan się zgodził?  A co gdybym uciekła z tymi pieniędzmi?

Mr B: Nie jest Pani tego typu kobietą. Poza tym możemy chyba przejść już na mniej oficjalną formę?

[PIC 24]

Jen: Jako Pana asystentka wolałabym zostać przy oficjalnej. 

Mr B: Jak sobie Pani życzy. Nie zmienia to faktu, że bardzo cieszy mnie Pani decyzja. A teraz zatańczymy.

[PIC 25]

Jen: Zatańczymy? 

[PIC 27]

Jen: Nikt tu nie tańczy. 

Mr B: To jakiś problem? Jest parkiet, jest muzyka na żywo, tylko nas brakuje.

[PIC 30]

Jen: Och, przepraszam. Nadepnęłam Pana.

Mr B: Nic się nie stało. 

Jen: Och i znowu…

[PIC 31]

Mr B: Panno Jenny, proszę się rozluźnić. Mamy się świetnie razem bawić. 

Jen: Nic na to nie poradzę. Cały czas czuję się skrępowana w Pańskim towarzystwie.

Mr B: Aż tak Panią onieśmielam?

Jen: Nie… raczej nie mogę Pana rozgryźć i nie wiem jakie ma Pan wobec mnie zamiary. To mnie frustruje. 

[PIC 32]

Mr B: Zależy mi tylko na Pani towarzystwie.

Jen: Jestem pewna, że jest coś więcej… ale nie wiem jeszcze co. 

[PIC 33]

Mr B: Zakłada Pani z góry, że mam złe intencje. Może niech Pani spróbuje pomyśleć odwrotnie.

Jen: Próbuję się tylko chronić. Jedno z nas na pewno na tym ucierpi. Pytanie kto będzie pierwszy. 

[PIC 34]

Mr B: Dołożę wszelkich starań, żeby obie strony były wygrane. 

[PIC 35]

Jen: W takich układach ktoś zawsze przegrywa i doskonale Pan o tym wie, inaczej nie doszedłby Pan tak daleko.